Kilka nowości i wyjaśnień

Czyli kilka spraw, o których mogliście nie wiedzieć. Post ma charakter informacyjny i nie należy do tasiemców.

Sportowo, treningowo
    Z przyjemnością mogę powiedzieć, że od kwietnia regularnie ćwiczymy w klubie agility. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i oprócz praktyki uczą poprzez teorię i przede wszystkim dobrą zabawę. Właśnie dzięki wstąpieniu do klubu spostrzegłam światełko w tunelu, postanowiłam zaryzykować i wziąć udział w zawodach. JEŻELI JESZCZE NIE PRZECZYTALIŚCIE POSTU O ZAWODACH, KONIECZNIE NADRÓBCIE ZALEGŁOŚCI, KLIKAJĄC TUTAJ!

Fot. B.Kalicka

 Socjalizacyjnie
W ciągu ostatniego miesiąca udało nam się spotkać z dwoma nowymi osóbkami - Oliwią i Ice Tea oraz Natalią i Kredytem. W ramach socjalizacji wybraliśmy się na spontaniczne spacery, a każdy z nich w efekcie końcowym wyniósł około 10km. Uważam, że było dobrze, Ru poznała dwa, zupełnie obce jej dotąd psy - szczeniaczka i psa dorosłego i zdobyłyśmy nowe doświadczenie, zsocjalizowałyśmy się i przypadkiem nabiłyśmy ponad 20km do rocznego kilometrowego wyzwania :D

Pomagając
Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam pomagać, nie tylko od święta!  Z tej racji poczyniłam kilka kroków, które przyczyniły się do pomocy potrzebującym. Po pierwsze, skompletowałyśmy z Ruby paczuchę, która trafi do potrzebujących psiaków z Pomorskiej Fundacji Pies Szuka Domu.  Po drugie, z pomocą znajomej postanowiłyśmy stawić i zapisać się w wolontariacie zajmującym się pomocą osób przebywających w hospicjach oraz czterokopytnymi i chorymi fizycznie oraz psychicznie dzieciom. 

  
Progressowo
Jako progress w dotychczasowej pracy mogę uznać socjalizację z psami, udział na zawodach agility, postęp w motywacji zabawkowej (i do pracy), a także nić porozumienia, którą udało nam się nawiązać. Myślę, że przyczyniło się do tego spojrzenie na nasze życie codzienne i pracę z innej perspektywy oraz wiek Ruby (za miesiąc i jeden dzień cavisiątko skończy 2,5 roku, czyli zostanie już niewiele do osiągnięcia dojrzałości, stabilności psychicznej) 

Planując
Szykują się kolejne treningi, zawody, spacery, a także profilaktyczne, bardziej poważne badanie Rubikonka i niespodzianka, którą będziecie mogli podziwiać za jakiś czas, dlatego zachęcam, by być na bieżąco, bo powinna się Wam spodobać ;)

To by było na tyle. Wszak wiadomo, że co jakiś czas zmienia się kilka rzeczy, czasem mniej, czasem bardziej ważnych. Postaramy się informować Was o nich na bieżąco. :)
Słuchajcie, o czym najchętniej chcielibyście poczytać w następnych postach? Mogę zaproponować Wam 2 zaległe posty z serii Pies w mieście, Powody, dla których nie chcesz mieć Cavaliera, Recenzja. A może macie własne pomysły? Jakie są Wasze nowinki? Macie jakieś plany na najbliższe dni, tygodnie, miesiące? Napiszcie, co i jak w komentarzach!