LBA razy dwa

Tak, oto po raz drugi (pierwsza nominacja) zostałyśmy nominowane i zasypane pytaniami, tym razem przez Jenny, za co bardzo dziękujemy. Znalazłam też chwilkę na odpowiedzi na pytanka zadane przez Wiktorię , która nie nominowała nikogo konkretnego. Zasady każdy zna więc, uff, zabieram się za odpowiedzi. 

Na pierwszy ogień idzie nominacja od Jennifer.

1. Dlaczego ten pies (Twój obecny) a nie inny?

To dosyć długa historia, żeby opowiedzieć ją w całości, dlatego planuję za jakiś czas napisać o tym osobny post, ale mogę odpowiedzieć w skrócie. Otóż, około dwóch lat temu, gdy czułam, że jestem gotowa na własnego psa, o którego błagałam rodziców od wielu, wielu lat wstecz (i dobrze zrobili, że długo wstrzymywali się z tą decyzją) po długich poszukiwaniach rasy, która będzie dla nas odpowiednia znalazłam Cavaliery, którymi zainteresowałam się do tego stopnia, że po ponad roku padła decyzja: ,,to MUSI być Cavalier!'' Przez dłuuugi czas miałam na oku jedną, konkretną hodowlę, która w dodatku znajdowała się blisko nas. Jednak nie załapaliśmy się na pierwszy, natrafiony miot, ponieważ szczenięta były już zarezerwowane, a później, będąc na wakacjach przegapiłam ofertę znakomitego samczyka, który również szybko trafił do stałego domu. Hodowlę, z której pochodzi Ruby znalazłam w spisie linków godnych uwagi, polecanych przez hodowczynię z hodowli, o której pisałam wcześniej. Pomimo 6 godzin jazdy pozostałam przy swoim, i sądzę, że dobrze zrobiłam, bo mam jedynego w swoim rodzaju  Cavalierkę, o najrzadziej spotykanym umaszczeniu - ruby. Ale przejdźmy do sedna, dlaczego akurat Ruby?  Przede wszystkim od początku liczyłam na suczkę, bojąc się, że nie podołam charakternemu samcowi, a ostatecznie i tak mam sucz, która bardziej przypomina psa, niż sukę. :D 

2. Czemu takie imię a nie inne?

Właściwie to przez końcowy brak pomysłu na inne. Wszelkie imiona typu Carmen czy Rachel zostawały przez moich rodziców prędko odrzucane, a ja ciągle nasłuchiwałam się, że już lepiej nazwać ją tak, żeby imię było łatwe do zapamiętania (głównie przez psa) i łatwe w wymowie. Mieliśmy nadzieję, że przydomek hodowlany choć trochę pomoże nam w wyborze, jednak trudno było wymyślić nam do niego coś oryginalnego, ale normalnego, pochodzącego od przydomku, jakim Ruby została obdarowana. W końcu padło na Ruby, głównie ze względu na umaszczenie. Choć szczerze mówiąc jeśli mogłabym cofnąć się w czasie to nazwałabym ją inaczej, ale tak naprawdę obecne jest w sumie znośne. Cieszę się, że nie padło na coś pospolitszego.

3. Zaadoptowałabyś psa ze schroniska? 

W przeszłości nawet miałam taki plan, ale ze względu na oczekiwania mojej mamy nie wypalił. Jeśli nie miałabym obecnie psa lub miałabym taką możliwość i czułabym się na siłach to myślę, że tak, bo uważam, że takie psy wcale nie są gorsze. Jednak w obecnej sytuacji nie mogę sobie na to pozwolić.

4. Jakie komendy i sztuczki umie Wasz pies?

siad, waruj, zostań*, do mnie*, łapa (podaj łapę), hop, obrót*, głowa (kładzie głowę), target, na dół (schodzi z czegoś), fe, ukłon, szukaj*, wiewiór (suseł), tunel, (przechodzenie pod wyższymi przedmiotami, zbliżonymi do tunelu) masz, zostaw*, agilitowy out*, leć\biegaj*. To by było chyba na tyle. 
*  - niedopracowane

5. Co zmieniłabyś w swoim psie?

Zmieniłabym i mam nadzieję, że zmienię lękliwość, niezależność, nadmierną towarzyskość, rozpieszczenie, tempo i sposób myślenia oraz skupienie na mnie, którego na spacerach i treningach praktycznie nie ma. No, chyba, że mam w kieszeni śmierdzące smakołyki, wtedy czasami zajdzie jakaś niemrawa zmiana.

6. Zamieniłabyś swojego psa na innego?

Mój pies (jak w sumie żaden) nie jest idealny, ale sądzę, a raczej jestem pewna, że nie zmieniłabym go na innego, za bardzo się do siebie przywiązałyśmy. Raczej zmieniłabym swoje nastawienie wobec niej, może to odpłaciłoby mi tym samym ze strony Ruby, bo nie jest wcale taka zła, jaką mi się czasami wydaje.

7. Chciałabyś mieć rasowego psa?

Chciałam, chcę i mam. :)

8. Co myślisz o pseudo hodowlach?

Nie popieram ich, serce mi się kraje, gdy widzę tyle zmarnowanych psów, które zasługują na lepszy, prawdziwy dom. Niestety niektórym musi się zgadzać tylko hajs w portfelu, którego i tak w ten sposób dużo nie zarobią, a zwierzęta niepotrzebnie na tym cierpią.

9. Co Twój pies lubi najbardziej?

Jedzenie i słodkie lenistwo, a przynajmniej tak mi się wydaje. :D

10. Chciałabyś się z nami spotkać?

Jak najbardziej. :)

11. Masz jakieś marzenie?

Oczywiście, nawet kilka.

Pytania, zadane przez Wiktorię.

1. Co sądzisz o diecie BARF? Praktykujesz ją?

Według mnie dieta ta jest bardzo dobrym rozwiązaniem, jednak ma to jakikolwiek sens tylko wtedy, jeśli jesteśmy w stanie faktycznie się do niej stosować i mamy takie możliwości. Czyli nie to, co my. :P

Swoją drogą, polecam TEN artykuł, dotyczący właśnie diety BARF.

2. Jakie masz zdanie o klikerze? Ułatwienie pracy z psem czy pogorszenie relacji pies-opiekun?

Kliker mamy prawie od miesiąca, a jak dotąd nie został jeszcze przez nas użyty, więc zbytnio się nie wypowiem. Jednak na chwilę obecną myślę, że jest to poniekąd kwestia podejścia do sprawy właściciela, który powinien przekazywać psu pozytywną energię, wtedy to ma sens. 

3. Wyobraź sobie, że istnieje na świecie Twój idealny pies. Jak wygląda? Jakie ma cechy?

Na szczęście nie muszę sobie tego wyobrażać, bo istnieją nawet dwa. ❤

Jedynie mogłabym sobie wyobrazić, że mieszkamy w jednym domu... :D

   

4. Co najbardziej irytuje Cię w psim świecie?

Najbardziej chyba to, że służby miejskie straszą ludzi-psiarzy mandatami za ,,nieprzestrzeganie regulaminu'', a tymczasem sami go nie przestrzegają. 

5. Gdybyś miał zostawić sobie tylko jedną psią zabawkę, a resztę wyrzucić, to co by to było?

To może wydawać się bardzo zabawne, ale chyba pluszową sowę - Czesława, czyli pierwszą zabawkę Ruby, która niestety jest już w opłakanym stanie, jednak mimo to nie zamierzam jej wyrzucić, bo to jedna z niewielu pamiątek za czasów szczeniaczkowych. :)

6. Czego nauczył Cię Twój pies?

Ruby nauczyła i codziennie uczy mnie cierpliwości, wytrwałości i doceniania szczegółów.

7. Opowiedz najśmieszniejszą historię, która przydarzyła się Tobie i Twojemu psu.

Hm, w zasadzie to bardzo często dzieje się u nas wiele śmiesznych sytuacji, ale nie wiem, czy dałoby się utworzyć z nich sensowną historię, raczej nie. :p

Ale jedną ze śmieszniejszych była sytuacja, gdy latem spokojnie leżałam sobie na hamaku i chyba nawet zasnęłam, a Ruby szukając cienia położyła się pod nim. Po paru minutach mama zawołała ją na kolację, a ona w ekspresowym tempie, niczym w sztafecie pobiegła do domu, zakręcając mnie w hamak, z którego próbowałam wydostać się parę dobrych minut, a ostatecznie spadłam na ziemię, wylewając na siebie lodowatą wodę ze szklanki.

8. Jakiś cel na ten rok?

A nawet kilkadziesiąt, zapraszam TUTAJ.

9. W jakiej dziedzinie Twój pies jest mistrzem?

Chyba w graniu mi na nerwach, leniuchowania i szybkiego jedzenia, ooo tak... :D

10. Twoja ulubiona psia sztuczka?

Uwielbiam wszelkie ,,triki'' z dogfrisbee, ale jednak chodzenie na przednich łapach wymiata!

11. Jaki sport kynologiczny jest Twoim ulubionym? Co jest w nim wyjątkowego?

Każdy z psich sportów ma w sobie coś, co sprawia, że są wyjątkowe, jednak ja bardzo przepadam za agiliy i dogfrisbee (freestyle).

A ja tym razem nie nominuję nikogo, to MUSI kiedyś dobiec końca... :p

Pozdrawiamy,
Gosia & Ruby